Porsche Cayenne

Można odnieść wrażenie, że kabina została zaprojektowana tak, jakby jej elementami ozdobnymi miały być wyświetlacze, które zajmują praktycznie całą deskę rozdzielczą (ten po stronie pasażera należy do wyposażenia dodatkowego). Przede wszystkim jednak całość wygląda bardzo naturalnie – deska rozdzielcza pomimo iż jest bardzo cyfrowa, to kierowca nie ma wrażenia, jakby przez cały czas patrzył na wielki panel pikseli. Tablica wskaźników to łukowaty wyświetlacz, na którym tradycyjnie centralne miejsce zajmuje obraz prędkościomierza i który tak samo jak w Taycanie jest pozbawiony daszka. Tradycyjne dla Cayenne’a, na tunelu środkowym znajdują się masywne uchwyty, między którymi umieszczono dotykowo-analogowe przełączniki układu klimatyzacji.

Pozycja kierowcy jest znakomita, z wysoko i niemal pionowo umieszczoną kierownicą. Do ustawiania temperatury oraz siły nawiewu służą tradycyjne przełączniki, a głośność reguluje się za pomocą pokrętła, dzięki czemu te funkcje obsługuje się praktycznie bez odrywania wzroku od drogi. Kabina jest bardzo przestronna – pod tym względem Porsche Cayenne jest na jednym poziomie z modelami takimi jak Mercedes GLE czy BMW X5. Pojemność bagażnika wynosi 772 l (w hybrydach 627 l), a ładowność to około 800 kg.

Pomimo ostrych właściwości jezdnych Cayenne zapewnia zaskakująco wysoki komfort resorowania. W ofercie jest kilka rodzajów foteli – wszystkie są świetnie wyprofilowane i zapewniają dobre lub bardzo dobre podparcie boczne. Kabina Porsche jest też znakomicie wyciszona – tylko na wyjątkowo „głośnych” rodzajach asfaltu do wnętrza dociera hałas pochodzący o opon, natomiast szum powietrza staje się wyraźny dopiero przy prędkościach, które można legalnie osiągać jedynie na niemieckich autostradach.

System jest wyposażony we wszystkie podstawowe elementy, takie jak nawigacja z funkcjami online (np. danymi o ruchu drogowym), obsługa głosowa, łącza Apple CarPlay i Android Auto, dwa porty USB-C z przodu i dwa z tyłu, a także ładowarkę indukcyjną. Działa bardzo szybko, jakość wyświetlania na 12,3-calowym ekranie jest znakomita, a dotykową obsługę ułatwia to, że wszystkie wyświetlane pola dotykowe mają odpowiednio duży rozmiar. Dodatkowy ekran o przekątnej 10,9 cala umieszczony po stronie pasażera wymaga dopłaty 6700 zł i daje dostęp do funkcji związanych z nawigacją i rozrywką, a także umożliwia wyświetlenie danych z zestawu wskaźników.

Z punktu widzenia jakości kabina Cayenne’a nie ma słabego punktu. Zarówno wygląd materiałów wykończeniowych, jak i ich kolorystyka, montaż, a także działanie przełączników są z najwyższej półki. Całość jest zmontowana w sposób który sprawia wrażenie jakby kabina SUV-a Porsche mogła w nienaruszonym stanie przetrwać dziesięciolecia.

Zawieszenie wykorzystuje zarówno z przodu jak i z tyłu układ wielowahaczowy. W podstawowych wersjach Porsche Cayenne ma sprężyny stalowe oraz adaptacyjne amortyzatory, w mocniejszych są standardowo montowane miechy pneumatyczne (w pneumatycznie zawieszenie można wyposażyć każdą wersję SUV-a, kosztuje ono 12 tys. zł i jest jedną z najbardziej polecanych opcji do tego modelu). Każdy Cayenne może też mieć aktywne stabilizatory (system PDCC, 16 tys. zł), system torque vectoring (PTV Plus, razem z elektroniczną blokadą mechanizmu różnicowego, 7300 zł) oraz układ skrętnych kół tylnej osi (8400 zł).

Na zwykłych drogach praktycznie nie występują prędkości, które wytrąciłyby Cayenne’a z równowagi. Praktycznie nie istnieje też zjawisko zwane przechyłami nadwozia – cienie przechyłów pojawiają się dopiero blisko granicy przyczepności i tylko po to, żeby dać kierowcy znać że się do niej zbliża. W zakrętach SUV jest jak przyklejony do drogi – prowadzi się jak Panamera, tyle tylko że z podwyższoną pozycją kierowcy. Reakcje auta są szybkie i bardzo precyzyjne, ale nie nerwowe, dzięki czemu Cayenne jest tak samo dobry na krętej drodze jak i podczas spokojnej, codziennej jazdy.

W wyposażeniu seryjnym są funkcja rozpoznawania znaków drogowych, asystent utrzymania pasa ruchu i tempomat. Za dopłatą są oferowany układy wspomagające kierowcę takie jak asystent zmiany pasa ruchu, ostrzeżenie o ruchu przed autem, adaptacyjny tempomat (z funkcjami predykcyjnymi) i system night vision.

Wszystkie egzemplarze SUV-a Porsche mają 8-biegowy automat i napęd na cztery koła, a aktualnie w ofercie jest sześć wersji napędu, z których trzy to hybrydy typu plug-in. Podstawowy Cayenne ma benzynową jednostkę 3.0 V6 rozwijającą moc 353 KM, natomiast gwiazdą w ofercie jest Cayenne S, pod maskę którego powróciła V-ósemka w postaci 4-litrowego silnika o mocy 474 KM. Ten sam silnik, w lekko wzmocnionej wersji do 500 KM, napędza również Cayenne’a GTS, który ma też ostrzej zestrojony układ jezdny i głośniejszy wydech. Hybrydy plug-in wykorzystują dość mocny silnik elektryczny (176 KM) umieszczony w obudowie skrzyni biegów oraz akumulator litowo-jonowy gromadzący 25,9 kWh energii; jest to znacznie większa „bateria” niż ta, która była stosowana wcześniej, jednak zasięg na energii elektrycznej SUV-a wciąż jest bardzo przeciętny, wynosi bowiem około 50 km. Flagowym modelem jest Cayenne Turbo E-Hybrid, którego spalinowo-elektryczny zespół napędowy rozwija moc 739 KM.

Podstawowy Cayenne kosztuje 478 tys. zł, natomiast każdemu, kto chce mieć najlepszego SUV-a na świecie trzeba polecić Cayenne S z ceną od 588 tys. zł. Warto przygotować też przynajmniej 100-150 tys. zł na dodatki.