Nissan Juke

Deska rozdzielcza ma klasyczny układ, z bardzo czytelną tablicą wskaźników w formie ekranu TFT o przekątnej 12,3 cala (7’’ w podstawowej wersji), których wskazania można konfigurować na kilka sposobów. Na samej górze konsoli jest zamontowany ekran multimediów, również 12,3-calowy i lekko zwrócony ku kierowcy. a do obsługi klimatyzacji służy tradycyjny panel przełączników. Charakterystycznym elementem są okrągłe wyloty układu nawiewu, w kabinie Juke’a są też elementy tzw. oświetlenia nastrojowego.

Najważniejsze udogodnienia są takie jak potrzeba – kieszenie z miejscem na butelki w drzwiach, wnęki na napoje na tunelu środkowym, półka na smartfon u dołu konsoli oraz zamykany schowek po stronie pasażera, który ma pojemność prawie 8 l. Podłogę bagażnika można zamontować w jednej linii z progiem, sam bagażnik jest jak na auto tej klasy spory – 422 l (w wersji z napędem hybrydowym 354 l).

Podczas jazdy miejskiej kabina Nissana Juke’a okazuje się dobrze wyciszona, jednak przy 130-140 km/h hałas powietrza staje się wyraźnie słyszalny. Fotele są wygodne i mają wystarczająco szeroki zakres regulacji. W ofercie wersji z silnikiem 1.0 jest też dwusprzęgłowa przekładnia, bardzo dobrze pełniąca rolę automatu – zwiększa ona komfort jazdy, a wymaga typowej jak na samochód tej klasy dopłaty 8 tys. zł.

Od wiosny 2024 r. system z 12,3-calowym ekranem jest w wyposażeniu fabrycznym każdej wersji Juke’a, jedynie w podstawowej jest on pozbawiony nawigacji. Zawartość strony głównej można ułożyć według własnego uznania, korzystając z widżetów, które dają dostęp do najczęściej używanych funkcji. Multimedia mają też rozszerzone funkcje online (np. nawigacja może wyświetlać informacje o fotoradarach oraz ceny paliw), poprawiony system obsługi za pomocą komend głosowych, a także bezprzewodowe interfejsy Apple CarPlay i Android Auto. Na pokładzie jest też bezprzewodowa ładowarka dla smartfona. Zarówno z przodu, jak i z tyłu znajduje się para portów USB i USB-C, a na postoju można odtwarzać materiały wideo z podłączonych do nich urządzeń.

Dzięki wyjątkowo dobrze dopracowanym detalom (linie i przetłoczenia nadwozia, wnętrze reflektorów, wzory obręczy kół itd.) Nissan Juke wygląda jak samochód z nieco droższej półki niż jest. Z kolei podczas face liftingu wnętrza wyraźnie poprawiono jakość tworzyw wykończeniowych kabiny – w efekcie, jej jakość nie odstaje teraz od najlepszych modeli tej klasy.

Konstrukcja jest typowa dla crossoverów tej wielkości (kolumny McPhersona z przodu, belka skrętna z tyłu i elektryczne wspomaganie układu kierowniczego), a najbardziej nietypowym elementem Juke’a są koła o ponadprzeciętnie dużej średnicy – w ofercie są wyłącznie obręcze o średnicy 17 i 19 cali.

W kompromisie między właściwościami jezdnymi a komfortem lekkie, ale wyraźne pierwszeństwo mają te pierwsze i w efekcie jedyne co można crossoverowi Nissana zarzucić to chwilami nieco zbyt sztywne tłumienie nierówności. Natomiast ogólna jakość prowadzenia jest wysoka – auto jest przyczepne, zwinne i potrafi zachęcić kierowcę do bardziej entuzjastycznej jazdy.

Juke może być wyposażony we wszystkie systemy wspomagające kierowcę spotykane w autach tej klasy. Podstawowa wersja jest fabrycznie zaopatrzona w układ awaryjnego hamowania z rozpoznawaniem pieszych i rowerzystów, ostrzeżenie o opuszczeniu pasa ruchu, funkcję rozpoznawania znaków drogowych oraz kamerę cofania. Z kolei na wyższych poziomach wyposażenia dochodzą do tego asystent utrzymania auta na pasie ruchu, monitorowanie martwego pola, ostrzeżenie o ruchu poprzecznym podczas cofania oraz o zmęczeniu kierowcy, asystent jazdy w korku i aktywny tempomat.

Do czasu wprowadzenia wersji z napędem hybrydowym w połowie 2022 roku cała oferta silników zaczynała się i kończyła na trzycylindrowej jednostce 1.0 turbo o mocy 114 KM (początkowo było to 117 KM), współpracującym z 6-biegową przekładnią mechaniczną lub 7-biegową dwusprzęgłową. W wypadku tej drugiej komfort w jeździe miejskiej jest wyższy, ale osiągi auta są gorsze (np. czas sprintu do setki rośnie aż o sekundę). Z kolei napęd hybrydowy pochodzi od Renault, ma bardzo nietypową konstrukcję z tzw. kłową skrzynią biegów i świetnie spełnia swoją rolę – w jeździe miejskiej przez zdecydowaną większość czasu Juke „jedzie” na samym silniku elektrycznym, a realne zużycie paliwa wynosi około 5 l/100 km.

Hybryda ma jednak swoją cenę, która wyraża się kwotą od 131 tys. zł w górę w zależności od poziomu wyposażenia. Jest to o 23 tys. zł więcej niż Nissan życzy sobie za podstawowego Juke’a z silnikiem 1.0 (108 tys. zł).